Sporo czasu mnie nie było na blogu i z góry za to przepraszam ale to przez to, że w moim życiu wiele się dzieje i było bardzo dużo różnego typu zawirowań. Ale teraz postanawiam poprawę i zabiorę się '' do roboty'' :)
Dzisiejszy post będzie dotyczył recenzji cienia w kremie marki Maybelline. Przyznam szczerze, że od czasów liceum nie miałam kontaktu z tą marką. Owszem dostawałam kosmetyki tej marki ale albo ich rzadko używałam albo po prostu oddawałam je komuś w prezencie. Ale ostatnio będąc w Rossamnie przyuważyłam właśnie ten o to cień
i słyszałam o nim pochlebne opinie innych blogerek więc postanowiłam go wypróbować. Użyłam go by wypełnić i nadać kształt brwiom. Do tej pory używałam kredki z FM w odcieniu jasnego brązu i była ok. Nie rozcierała się , nie zmywała no ogólnie uważałam, że to jest MÓJ produkt i nie zamienie go na żaden inny... Ale po zastosowaniu tego cienia na brwi muszę z przykrością stwierdzić, że na jakiś czas tą kredkę odstawie bo ten cień jest REWELACYJNY!!!! To jest odpowiednik Paint Pot z M.A.C---> M.A.C PAINT POT i jest znacznie tańszy bo Paint Pot kosztuje 80 zl a Color tatoo z Maybelline 23.99.
Jeśli chodzi o aplikacje to można go nakładać opuszkiem palca i go delikatnie wklepać w powiekę lub pędzelkiem syntetycznym do korektora. Natomiast jeśli chcemy nim wypełnić brwi to najpierw trzeba je szczoteczką typu mascara wyczesać w kierunku do góry i skośnym pędzelkiem najpierw wypełnić dół, pozniej wyczesac brwi i ewentualnie znów poprawić cieniem i znów wyczesać nadając brwiom pożądany kształt.
Color Tatoo wygląda ( przynajmniej u mnie) bardzo naturalnie na brwiach, nie daje efektu przerysowanych brwi ale myślę, że to kwestia nałożenia odpowiedniej ilości produktu i jego '' wyczesania'' .
Tak produkt wygląda na skórze ( macie tu porównanie z cieniem z Catrice ) :
Ten cień nadaje się również jako baza pod cienie do ciemniejszych makijaży. Wytrzymuje na powiece bardzo długo, nie roluje się , szybko się wchłania i wzmacnia pigmentacje zwłaszcza brązowych i w kolorze starego złota cieni. Powodując, że cienie sypkie/prasowane utrzymują się na powiece napawde długo.
Do zakupu są takie kolory :
Jeśli chodzi o produkty do wypełniania brwi to ja osobiście polecam własnie Maybelline Color Tatoo 40 Permament Taupe, cień Inglot 360 i kredkę do brwi z FM ( tą jaśniejszą).
Jeśli nie znacie kogoś u kogo moglibyście zamówić produkty z FM to polecam Wam Kamila Łapińskiego możecie napisać do niego na jego stronie fb Kamil Krzysztof Łapiński lub też odwiedzić go w Kompleksie Siłownia & Fitness & Internet Cafe tutaj znajdziecie adres ---> kilk i u niego złożyć zamówienie :)
Trzymajcie się :*